No tak obiecanki cacanki :P
Zapytacie o co chodzi, to już wyjaśniam, jak na blogach zaczęły się pojawiać ozdoby wielkanocne podjęłam decyzję że w tym roku ja będę inna i żadnej pracy wielkanocnej nie zrobię.
Z dnia na dzień u Was coraz wiecęj ozdób się pojawiało a ja uparcie wmawiałąm sobie że nie robię , że nie czuje tych świąt i nie bedzię ozdób wielkanocnych. Ale jak na początku napisałam obiecanki cacanki wystarczyło że ktoś poprosił o stroik wielkanocny a fantazja i wyobraźnie co to ma być i jak wyglądąc pojawiła się natychmiast w mojej głowie, i już wiedziałam że nie dam rady oprzeć się by nie spróbować zrealizować swojego pomysłu.
Z dniem dzisiejszym stwierdzam że moja ozdoba osobiści mi się bardzo podoba i spodobała się też mojej mamusi która stwierdziła, poprosiła o dokładnie taką samą :D
Cała praca zaczęła się od dwóch pisanek ze wstążki, które zrobiłam gałązki sztucznej forsycji i bazi :
Następnie pomyślałam że to dość skromnie wygląda i do głowy przyszedł kolejny element stroika:
Już domyślacie się co to jest , oczywiście że tak króliczek ale jak narazie "golutki " wiec kolejnym etapem było to jak połączyć króliczka wielkanocnego , gałązki i pisanki:) Wiec postało to :
Podstawka (mata ) jak kto woli , stwierdziłam że uparcie jak by się bliżej się przyjrzeć wyszło mi to jak mapa Polski:P Nie był to założony cel heheh;) a w finale wyszło coś takiego :
I to jest własnie to : Mój wielkanocny króliczek z papierowej wikliny:)
Mam nadzieje że Wam też się on spodoba słodki wyszedł hehe:)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego popołudnia:)